Marek, wolontariusz z Poznania, który dostarczał pomoc humanitarną na Ukrainie, zginął w wyniku ostrzału konwoju humanitarnego, którym jechał. Inicjatywa “Nehemiasz”, organizacja, z którą Marek współpracował, potwierdziła tę tragiczną informację dzisiaj (poniedziałek, 27 marca). Wiadomo że Marek zmarł w klinice w Kijowie, gdzie był hospitalizowany po odniesieniu ciężkich obrażeń podczas ataku.
18 marca dwaj wolontariusze z “Nehemiasza” zostali ranni podczas rosyjskiego ostrzału na wschodzie Ukrainy. Jeden z nich, obywatel Polski, odniósł ciężkie obrażenia jamy brzusznej, natomiast drugi – obywatel Ukrainy, który mieszka na stałe w Polsce – odniósł lżejsze rany. Lekarze podjęli natychmiastowe działania i przewieźli rannych do szpitala w Dnieprze, gdzie otrzymali pomoc medyczną.
Na początku weekendu Inicjatywa “Nehemiasz” poinformowała, że stan zdrowia obu wolontariuszy jest poważny, ale stabilny. Lżej ranny wolontariusz został przetransportowany do Polski, gdzie miał kontynuować leczenie. Drugi wolontariusz miał zostać przewieziony do innego miasta na Ukrainie, aby tam kontynuować leczenie i później ewakuować go do Polski.
Niestety, w poniedziałek organizacja poinformowała o śmierci Marka. “Dziś nadeszła do nas wiadomość, której nigdy nie chcieliśmy usłyszeć: nasz przyjaciel Marek, wolontariusz dostarczający pomoc humanitarną na Ukrainie, zmarł w szpitalu w wyniku odniesionych ran” – podano w oficjalnym komunikacie. Wszyscy członkowie organizacji i osoby zaangażowane w pomoc humanitarną są zszokowani i głęboko żałują śmierci Marka.