Podpalacz z gminy Słupca został zatrzymany przez policją. Mężczyzna dokonał wielu podpaleń w tej gminie a straty które spowodował zostały oszacowane na kilka tysięcy złotych. W akcjach gaśniczych spowodowanych przez podpalacza brało udział kilkudziesięciu strażaków. Musieli oni spędzić długie godziny na walce z ogniem.
W poprzednim weekendzie doszło do serii pożarów w gospodarstwach rolnych na terenie miejscowości Kotunia. Akcja gaszenie pożaru zajmowała ponad 15 godzin, zadysponowano do w niej aż 26 zastępów straży pożarnej.
Policjanci stwierdzili że przyczyną pożaru było celowe podpalenie. Krótko po pożarach w Kotuni Policja zatrzymała jednego z mieszkańców powiatu słupeckiego. Podejrzewa się go o celowe podpalenia. Mężczyźnie przedstawiono zarzut uszkodzenia mienia.
Podejrzany miał przez trzy dni podkładać ogień w budynkach gospodarczych oraz stogach siana w obrębie dwóch gospodarstw rolnych. Spowodował on tym działaniem ogromne straty materialne wśród tych rolników. Mężczyźnie grozi kara od 3 miesięcy do nawet 5 lat pozbawienia wolności .