Do bardzo poważnego wypadku doszło w Poznaniu. Mężczyzna spadł tam do kanału samochodowego i niestety doznał bardzo poważnych obrażeń ciała. Na miejsce zdarzenia wezwano straż pożarną, która na początku udzieliła kwalifikowanej pierwszej pomocy poszkodowanemu, a następnie wyciągnęła go kanału i przekazała służbom medycznym.
W czwartek 8 grudnia około godziny 13:30 do służb ratunkowych wyplunęło wezwanie o mężczyźnie który wpadł do kanału o głębokości 2 metrów. Mężczyzna po upadku był przytomny ale poważnie krwawił. Do wypadku doszło blisko jednostki straży pożarnej która się znajduje przy ulicy Ikara w Poznaniu. Strażacy gdy przyjechali na miejsce ujrzeli zakrwawionego przytomnego mężczyznę który leżał na dnie kanału samochodowego.
Mężczyzna prawdopodobnie spadł z drabiny podczas schodzenia do kanału. Strażacy rozpoznali stan poszkodowanego. Mężczyzna miał rozciętą głowę oraz podejrzenie urazu kręgosłupa.
Strażacy udzielili mężczyźnie kwalifikowanej pierwszej pomocy medycznej po czym ewakuowali go poprzez nosze i przekazali ratownikom medycznym, którzy przewieźli karetką pogotowia poszkodowanego do szpitala.
Zdjęcia: Państwowa Straż Pożarna w Poznaniu